TVN24/x-news
Kilka tygodni po wydarzeniu do mieszkań podejrzewanych przez policjanta pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Wypoczynku wkroczyli uzbrojeni policjanci z prokuratorskim nakazem przeszukania. - To tak, jakbym została złodziejką, bo oni weszli i zaczęli przeszukiwać - mówi Pani Krystyna Szymańska. - Człowiek nie miał nic wspólnego z policją, a tu nagle praktycznie jakieś zarzuty postawione, bo niewinnemu człowiekowi przeszukania w mieszkaniu się nie robi - dodaje Kamil Błaszczyk.
Mimo zaangażowania policjantów, obrączki nie odnaleziono.
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?