Rozgrzane auto może być śmiertelną pułapką. W środku jest gorąco jak w piekarniku!

Może się wydawać, że nie stanie się nic złego, jeśli pozostawimy śpiące dziecko lub zwierzę w samochodzie, aby zrobić szybkie zakupy lub załatwić pilną sprawę. Takie zachowanie jest jednak skrajnie nieodpowiedzialne i może mieć tragiczne konsekwencje. Gdy temperatura na zewnątrz przekracza trzydziestą kreskę na plusie, a samochód stoi w mocno nasłonecznionym miejscu, to w kabinie auta już po upływie kilkunastu minut może być nawet pięćdziesiąt stopni.

- Przypominamy wszystkim, że wysokie temperatury mogą być bardzo niebezpieczne dla małych dzieci, osób starszych czy zwierząt. Mimo wielu apeli i informacji o tragediach, wciąż zdarzają się sytuacje, kiedy ktoś pozostawia dziecko lub psa w nagrzanym samochodzie. Pamiętajmy, że w ciągu kilku minut temperatura w zaparkowanym samochodzie może osiągnąć temperaturę kilkudziesięciu stopni. Dla małego dziecka, osoby starszej czy psa taka temperatura może być zabójcza - tłumaczy podinspektor Małgorzata Barska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Pozostawienie uchylonej na kilka centymetrów szyby, czy zaparkowanie w cieniu niczego nie poprawi, bo temperatura obniży się zaledwie o kilka stopni.

Gdy na zewnątrz jest upał, nie trzeba wiele czasu, aby wnętrze auta nagrzało się do temperatury zagrażającej zdrowiu i życiu. Co dzieje się, gdy temperatura na dworze przekracza 30 stopni Celsjusza?

• wnętrze samochodu nagrzewa się do 60°C w ciągu godziny
• deska rozdzielcza po godzinie minutach może uzyskać temperaturę 80°C
• ludzki mózg jest w stanie zachować funkcje w maksymalnej temperaturze 45°C

Okazuje się jednak, że na dworze wcale nie muszą panować afrykańskie upały, aby w samochodzie zrobiło się śmiertelnie niebezpiecznie. Wystarczy, że temperatura na zewnątrz wyniesie dwadzieścia kilka stopni, aby wnętrze auta rozgrzało się do zagrażającego zdrowiu poziomu.

• temperatura wewnątrz auta zaparkowanego w słońcu osiągnie 47°C
• wewnątrz samochodu zaparkowanego w cieniu temperatura osiągnie 38°C

Świadkowie takich zdarzeń często obawiają się działać na własną rękę. Policjanci tłumaczą, że jeśli zaniepokoi nas widok dziecka lub zwierzęcia zamkniętego w rozgrzanym samochodzie, to powinniśmy reagować. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa możemy wybić szybę i nie ściągnie to na nas odpowiedzialności za spowodowanie zniszczenia. Przed odpowiedzialnością chroni stan wyższej konieczności, którym jest ratowanie życia.

- Najpierw warto jednak sprawdzić, czy drzwi samochodu nie są otwarte, może uchylona jest szyba. Jeśli nie możemy dostać się do auta bez użycia siły pamiętajmy, aby wybrać szybę, która jest daleko od małego pasażera, aby nie zrobić mu krzywdy - dodaje podinspektor Małgorzata Barska.

Kodeks karny za narażenie życia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przewiduje karę od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Nieodpowiedzialni opiekunowie muszą liczyć się z konsekwencjami nawet wtedy, gdy nic złego się nie stanie. Właścicielowi czworonoga, który naraził go na takie niebezpieczeństwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Zobacz również:

• Strażnik miejski pobity w Gorzowie. Chciał wylegitymować pijanego mężczyznę