Piłkarki Promienia Żary, które wtargnęły do szatni Budowalnych zostały zawieszone na 3 miesiące. Czy to już koniec tej sprawy?

Po meczu nie odpuściły i wymieniły kilka ostrych zdań z trenerem Damianem Dworczakiem i innymi działaczami Budowalnych.
O zajściu w szatni przeczytasz tutaj:
Wtargnęły do szatni i groziły swojej byłej koleżance z drużyny:

Zdarzenie zostało zgłoszone do wydziału dyscypliny LZPN, który po rozpatrzeniu ukarał je upomnieniem. Taka kara nie usatysfakcjonowała włodarzy Budowalnych i złożyli odwołanie.
2 miesiące panowie z wydziału dyscypliny deliberowali, co uczynić dalej z tą sprawą. Na ostatnim posiedzeniu, 3 grudnia, wydział orzekł karę 3 miesięcy zawieszenia dla zawodniczek KS Promień Żary.
Prawdopodobnie piłkarki już w tym sezonie nie zagrają w rozgrywkach, bowiem jak mówi paragraf 19 regulaminu dyscyplinarnego

w przypadku orzeczenia czasowej kary dyskwalifikacji, wymierza się ją w tygodniach, miesiącach lub latach, przy czym jeżeli orzeczono ją wobec zawodnika w wymiarze nie wyższym niż 6 miesięcy, do okresu jej wykonywania nie wlicza się okresu przerwy pomiędzy rundami sezonu rozgrywkowego, w którym rozpoczęto jej wykonywanie.

Oba kluby ustosunkowały się do wyroku wydziału dyscypliny.

Klub Sportowy Promień przyjmuje karę z pokorą i nie będziemy się od niej odwoływać. Kara jest bardzo dosadna. Dziewczyny zostały zawieszone przez związek i nie wystąpią w rundzie rewanżowej minimum do maja. Decyzją zarządu i trenera nie wystąpią też w oficjalnych turniejach-poinformował Jakub Kaczmarek, członek zarządu Promienia Żary.

Oświadczenie Budowlanych, którzy złożyli oficjalne zawiadomienie do LZPN, a potem odwołali się od orzeczenia brzmi następująco:

Zarząd MLKS "Budowlani" Lubsko informuje, że w związku z oddaleniem przez Związkową Komisję Odwoławczą odwołania złożonego przez Klub w sprawie orzeczeń dyscyplinarnych numer 228/10/20 oraz 229/10/20 wydanych przez Zespół Orzekający w Gorzowie Wlkp. Wydziału Dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, Klub MLKS Budowlani Lubsko nie był stroną w przedmiotowym postępowaniu.
W związku z powyższym Zarząd Klubu nie zamierza zabierać głosu w powyższej kwestii ani poddawać ocenie orzeczenia Wydziału Dyscypliny-czytamy w oficjalnym oświadczeniu zarządu Budowlanych.

Czy to już wreszcie koniec tej sprawy?