Policja w Zielonej Górze. Na pacjentkę czekało nowe serce
To był wyjątkowy dzień dla lekarzy, policjantów, a przede wszystkim dla kobiety oczekującej na pilny przeszczep serca, której trudne warunki atmosferyczne prawie uniemożliwiły dotarcie na czas do szpitala. Wszystko zdarzyło się w miniony czwartek. Około godziny dziesiątej do dyżurnych zielonogórskiej komendy miejskiej zadzwonił lekarz z wrocławskiej lecznicy z prośbą o pomoc w natychmiastowym transporcie kobiety.
0- Z informacji przekazanych przez lekarza wynikało, że aby transplantacja narządu mogła zostać przeprowadzona, kobieta musi dotrzeć do szpitala do godziny dwunastej. W związku z bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi przetransportowanie pacjentki śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego było niemożliwe. Ponadto, ze względu na bardzo krótki czas całego przedsięwzięcia niemożliwe okazało się także znalezienie karetki - relacjonuje podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Liczyła się każda minuta!
Po tym telefonie dyżurni błyskawicznie podjęli decyzję, aby do tego wyjątkowego zadania skierować dwóch doświadczonych policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze pojechali na lotnisko w Przylepie, skąd odebrali pacjentkę i natychmiast ruszyli w kierunku Wrocławia.
W tym czasie dyżurni, którzy już wielokrotnie koordynowali podobne pilotaże, skontaktowali się ze wszystkimi jednostkami policji, przez teren których miał przejeżdżać nietypowy transport i poprosili o pomoc w zabezpieczeniu przejazdu. Pierwsi na trasie pojawili się policjanci z jednostki najbliższej - Nowej Soli, po kilkudziesięciu kilometrach trasę zabezpieczyli mundurowi z Legnicy, aż wreszcie przed Wrocławiem czekali wrocławscy policjanci, którzy pilotowali zielonogórskich mundurowych aż pod same drzwi szpitala, gdzie na pacjentkę czekali już lekarze i przygotowana sala operacyjna - dodaje Marcin Maludy.
Dzięki sprawnej koordynacji działań i zaangażowaniu policjantów także z innych jednostek, zielonogórscy mundurowi dotarli na miejsce bez przeszkód w niewiele ponad godzinę.
To było bardzo trudne zadanie nawet dla doświadczonych policjantów ruchu drogowego. Mieli świadomość tego, ile od nich zależy, dodatkowo musieli zdążyć na czas, a niesprzyjające warunki drogowe wymagały od nich ogromnego wysiłku i koncentracji. Na szczęście dotarli do celu szybko i bezpiecznie - dodaje rzecznik lubuskiej policji.
Policyjny konwój przejechał w sumie ponad dwieście kilometrów.
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?